UX a promowanie swoich usług i produktów (wyskakujące okna, przyklejone reklamy) [PL]

Wszyscy chcemy promować…

Dla uproszczenia na potrzeby tego wpisu posłużę się przykładem newslettera, ale równie dobrze można to odnieść do innego typu usług czy produktów jak aplikacja mobilna, płatne szkolenie, program rabatowy czy partnerski.

W natłoku codziennej pracy i zadań często zapominamy, że po drugiej stronie siedzi osoba taka jak my.

W praktyce stosuję podział na dwa typu promowania produktów i usług: nachalna metoda i kontekstowa metoda.

Nachalna metoda

Np. pop-up na dzień dobry, przyklejone przyciski i paski na stronie.

Najczęściej je zamykamy lub po później wypisujemy się równie szybko co zapisaliśmy się (albo ignorujemy).

Kontekstowa metoda

Np. wyraźna, ale nienachalna reklama pod koniec ścieżki użytkownika.

Co do bombardowania, w kwestii zachęcenia użytkownika do czegoś, kluczowy jest timing, a typowe bombardowanie zwykle przynosi skutek odwrotny do oczekiwanego. Nawet jeśli chwilowo podbija konwersję, to często jest to konwersja słabej jakości i na krótką metę. Np. ktoś zainstaluje, ale szybko odinstaluje, bo jednak wcale do końca nie chciał. Dla tych co nie dadzą się ponieść chwili to tylko irytujące doświadczenie “reklamy” i już na starcie nieprzyjemne zamykanie “namawiaczy”. Zastanówcie się czy i kiedy ostatnio zapisaliście się do newslettera z takiej metody przy pierwszej wizycie na nowej stronie bez sprawdzenia jej, gdy wyskoczył Wam pop-up z reklamą na powitanie ;).

Propozycja wartości, czyli nachalny sposób vs. kontekstowy sposób

Najczęściej zupełnie inaczej zadziała:

  • rzucenie użytkownikowi w twarz wyskakującego okna na dzień dobry (takie okna od razu się zamyka bez czytania, a user już na początku ma nieprzyjemne doświadczenie),
  • vs. pokazanie w wyraźny, ale nieinwazyjny sposób czegoś w odpowiednim kontekście i w odpowiednim czasie (np. na ekranie podsumowania zamówienia: “w sumie zamówiłem, wszystko było ok, to zainstaluje aplikację, bo z pewnością tu wrócę” albo pasek reklamowy dla powracających klientów, o których wiemy, że już zamawiali: “już tu zamawiałem, fajnie, że mają aplikację, zainstaluję, czemu nie”).

Cele biznesowe a UX

Oczywistym jest, że bez biznesu nie ma produktu, więc kluczowe tutaj jest wzięcie pod uwagę celów biznesowych. Przykładowo jeśli kategorycznym wymogiem jest zwiększenie konwersji w krótkim czasie, może okazać się, że trudno uniknąć nachalnego promowania. Często mierzenie efektywności takich działań bez wzięcia pod uwagę szerszego kontekstu może przynieść zadowalające efekty. Część z osób, która zostanie wystawiona na nachalne metody promowania, z pewnością z nich skorzysta.

Pytanie czy tego typu konwersja jest wartościowa? Co dalej dzieje się z użytkownikiem pozyskanym w taki sposób? Czy staje się on aktywnym członkiem społeczności? Czy zamienia się w lojalnego klienta? A może chwilowo tylko podbił statystyki, by później równie szybko je obniżyć?

Co mierzyć? Jak weryfikować?

Czy leady uzyskane w nachalny sposób są dobrej jakości? Poniżej kilka metryk, którymi można się posłużyć, aby odpowiedzieć sobie na to pytanie.

  • Czy osoby zapisane w ten sposób dokonują interakcji, są aktywnymi czytelnikami?
  • Czy użytkownicy, którzy zapisali się do newslettera rzeczywiście go otwierają?
  • Czy zwiększa się liczba osób, które wypisują się z listy?
  • Jak powyższe metryki wypadają w zestawieniu z użytkownikami pozyskanymi w “kontekstowy sposób”

Podsumowanie

Traktujmy ludzi jak ludzi. Użytkownik to nie tylko nieznacząca składowa w arkuszu Excel lub Google Analytics. Wszyscy jesteśmy użytkownikami i wszyscy lubimy być traktowani po ludzku. Wykazanie empatii w UX w połączeniu z metodami analitycznymi i szerszym kontekstem idą w parze. Wystarczy tylko szersze spojrzenie na temat i myślenie długofalowe, a nie ograniczanie się do chwilowych statystyk czy ograniczonych metryk “tu i teraz”. Często okaże się, że takie podejście jest dobre nie tylko dla użytkowników, ale i dla biznesu.

Stosowanie dobrych praktyk w produktach i usługach, które tworzymy, pomoże ustrzec nas przed realiami współczesnych stron internetowych (patrz: How I experience web today).

Podziel się

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, może warto podzielić się z innymi?

Pozostańmy w kontakcie

Podobał Ci się ten wpis? Nie przegap kolejnej dawki przydatnej wiedzy! Tylko konkrety i najlepsze treści ze świata UX, web developmentu i produktywności. Głównie szybkie treści dla zajętych ludzi :).

Chcę być na bieżąco via email!

Twoje dane osobowe będą przetwarzane w celu obsługi newslettera przez DamianWajer.com na zasadach opisanych w polityce prywatności. Sam nie lubię spamu i nie spamuję. W każdej chwili możesz zrezygnować.

Nie chcesz zostawiać e-maila?

Zobacz inne opcje pozostania w kontakcie.

Komentarze

Chcesz skomentować? Napisz wiadomość w serwisie społecznościowym i @oznacz mnie w treści. Możesz też napisać do mnie bezpośrednio na stronie kontakt.